Bardzo stara degustacja, jeżeli chcesz abym ocenił to piwo poprawnie napisz mi maila, może się uda.
Oto i kolejny pszeniczniak przywieziony prosto zza zachodniej granicy. Piłem kiedyś grapefruitowe z tego browaru, miało identyczną etykietę. Dlatego nigdy nie zwracałem dokładnie uwagi czy przypadkiem na półce nie leży zwykłe pszeniczne. Na szczęście mogę naprawić ten błąd, no to pstryk!
Oto i kolejny pszeniczniak przywieziony prosto zza zachodniej granicy. Piłem kiedyś grapefruitowe z tego browaru, miało identyczną etykietę. Dlatego nigdy nie zwracałem dokładnie uwagi czy przypadkiem na półce nie leży zwykłe pszeniczne. Na szczęście mogę naprawić ten błąd, no to pstryk!
Zacznijmy, jak zwykle (doh) od zapachu. Mocno bananowo. Do tego stopnia, że ja osobiście nie wyczułem żadnych przypraw, czy też powiedzmy cytrusów. Plusem na pewno jest to, że nie jest to uporczywie słodki banan. Pierwsze co od razu przykuwa wzrok po nalaniu to piana, jest mega zbita i wygląda świetnie. Pozostaje po niej całkiem sporych rozmiarów kożuch. Kolor to taka ciemna pomarańcza. W sumie to nie przypominam sobie, które pszeniczne lepiej wyglądało od tego. Czuć taki majestat i w głowie odzywa się władczy głos Klękaj plebsie! (oczywiście po niemiecku).
Nie ma co więcej czekać, pijem bo nie wytrzymam. Bam! Masz bananem w ryj! Double bam! Masz przyprawami! Są goździki, wiadomo, ale jest coś jeszcze. Coś co tak lekko drapie podniebienie... nie wiem, może to kolendra ma taki efekt? Mnie to jak najbardziej pasuje. Gdzieś w oddali leży też skórka od pomarańczy, ale o niej już wszyscy zapomnieli. Jest taka mała, mizerna i samotna. Piwo jest bardzo treściwe, lekko przekracza granice zbyt mocnego zapychania według mnie. Tym na pewno się różni od naszych pszenicznych. Muszę przyznać, że własnie takiego przykładu szukałem z kraju weizenów.
45 year-old Information Systems Manager Rycca Tear, hailing from Sioux Lookout enjoys watching movies like My Father the Hero and Taekwondo. Took a trip to Tsingy de Bemaraha Strict Nature Reserve and drives a Ferrari 250 GT LWB California. ta strona
OdpowiedzUsuń