Oj będzie ostro w tym wydaniu Brodacza Miesięcznego, lajki na fejsie spadną jak notowania złotego pod koniec miesiąca. Nie należę jednak do ludzi, którzy zmieniają swoje poglądy pod publikę (ekhem, politycy, ekhem) dlatego jedziemy z tym koksem. Na początek jednak coś lżejszego.
W moim jakże małym i spokojnie nudnym mieście ktoś postanowił otworzyć browar. W dodatku nie ma to być kontraktowiec tylko w pełni sprawne przedsięwzięcie z tankami i warzelnią. Lokalizacja na uboczu, w sumie jeszcze dokładnie nie wiadomo gdzie. Chłopaki uzyskali już wszelkie potrzebne papiery i teraz załatwiają sprzęt. Piwowarem ma być Piotr Kowal Kowalski, warto wspomnieć, że swoim witbierem wygrał on I Lubuski Konkurs Piw Domowych w Witnicy. Od jakiegoś czasu można kupić owe piwo uwarzone według jego receptury ale jeżeli mam być szczery... trochę masła od siebie browar dodał (ah ta klątwa Witnicy). Wracając do nowego browaru, panowie mają ambitny plan, w którym zakładają pierwsze warzenie pod koniec tego roku. Życzę im tego i niech Duch Craftu ześle na nich swoją łaskę!
Dawny browar Świebodziński, jeszcze "za Niemca". |
Pozostajemy w sferze browarów, tym razem chodzi jednak o powiększenie się tych już istniejących. Browar Olimp postanowił nawiązać pełną współprace z piwowarem domowym Łukaszem Szynkiewiczem (znanym bardziej pod pseudonimem Absztyfikant). Bardzo dobrze wyszło im ich kolaboracyjne piwo grodziskie "Sophia" więc jakoś mnie to nie dziwi. Według mnie zatrudnienie Łukasza jest strzałem w dziesiątkę. Nie raz pokazał, że zna się cholernie na piwowarstwie a i pomysły na receptury ma nietuzinkowe. Browar powinien wiele na tym zyskać. Chodzą też słuchy, że do AleBrowaru ma ktoś dołączyć ale nie jestem pewien, czy można o tym już poinformować lud piwny.
Polityka znowu wchodzi do piwa... niejaki Pan Palikot stwierdził, że w polskim piwie jest za mało polskiego chmielu i koniecznie trzeba to zmienić... nie muszę Wam chyba tłumaczyć jak debilne jest to stwierdzenie i jak bardzo pan "niedługo zniknę ze sceny politycznej" się po prostu nie zna na naszym ulubionym trunku? Niech już lepiej trzyma się swoich wysokich woltaży a piwo zostawi w spokoju. Ciekawe czy w ogóle widział kiedyś jakiekolwiek piwo rzemieślnicze na oczy... przez jego spłycenie tematu śmiem twierdzić, że nie. W końcu piwo robi się głównie z chmielu! Że niby ze słodu? Nie żartujcie sobie! [mocny sarkazm] Jego bełkot możecie zobaczyć na poniższym filmie, oceńcie sami.
Na koniec, temat numero uno zeszłego tygodnia. Jesteśmy jednak cholernie zgrzybiałym narodem... zacznijmy jednak od początku. USA postanowiło sobie zalegalizować związki homoseksualne. Fajnie, proszę bardzo, wolnoć Tomku w swoim domku. W związku z tym ludzie zaczęli wyrażać swoje poparcie poprzez "tęczowe profilowe", głównie na facebooku. Nikt nikogo do tego nie zmuszał, sam byłem dość obojętny. Wiecie, po prostu człowiek nie zwraca na to szczególnej uwagi, przyjął informacje do wiadomości i tyle. Oczywiście ktoś jednak musiał się tak obrazić, że postanowił zrobić kontrakcję... do czegoś co go kompletnie nie powinno obchodzić. Tak, znowu polactwo-cebulactwo pokazało swoje oblicze, tak żeśmy się obrazili czymś co miało miejsce za oceanem... Pierwsze co to poszły oskarżenia, że każdy kto popiera homoseksualistów (lub komu po prostu nie przeszkadzają) musi być lewakiem (ludzie... serio?). Potem "prawdziwi Polacy" zaczęli wklejać naszą flagę w swoje zdjęcia profilowe. Aha, rozumiem. Czyli normalnie to skryty Polaczek chowa swoje symbole narodowe głęboko w szafie ale do akcji nienawiści i zaściankowego myślenia wyciąga je na początek "frontu sprawiedliwości" jako pierwsze tak? Najbardziej jednak śmieszy to, że niektórzy pewnie myślą że są prawdziwymi patriotami dzięki takiej postawie. Większość z tych ludzi nawet by nie pomyślało o chwaleniu się tak swoją narodowością bez tego "bodźca". No ale co tam, jest super temat zastępczy? Jest. Nikt się nie zainteresuje ważniejszymi sprawami krajowymi? Nie. Przecież uwielbiamy się wtrącać w czyjeś życie, najlepiej używając fałszywych oskarżeń w stylu: "Ale oni kazali mi wkleić tę tęcze! Kazali mi wybierać!". Kto Ci kazał? Twoja paskudna, znudzona do granic możliwości cebula wewnętrzna, ot kto. Zmieniłem profilowe fanpage'a na facebooku na jeden dzień i reakcje niektórych tylko potwierdziły moje przypuszczenia. Cytując kumpla: "Zwyczajna ignorancja. Mają kij w dupie tak wysoko, że nikt nie potrafi do tego z dystansem podejść. Ja rozumiem, że można się nie zgadzać z czymś ale wtedy się dyskutuje a nie jedzie jak po burej suce". Tak na odchodne polecam obejrzeć parę filmów tego pana poniżej, może Wam się trochę pozytywnie w głowach coś poprzestawia.
Polityka znowu wchodzi do piwa... niejaki Pan Palikot stwierdził, że w polskim piwie jest za mało polskiego chmielu i koniecznie trzeba to zmienić... nie muszę Wam chyba tłumaczyć jak debilne jest to stwierdzenie i jak bardzo pan "niedługo zniknę ze sceny politycznej" się po prostu nie zna na naszym ulubionym trunku? Niech już lepiej trzyma się swoich wysokich woltaży a piwo zostawi w spokoju. Ciekawe czy w ogóle widział kiedyś jakiekolwiek piwo rzemieślnicze na oczy... przez jego spłycenie tematu śmiem twierdzić, że nie. W końcu piwo robi się głównie z chmielu! Że niby ze słodu? Nie żartujcie sobie! [mocny sarkazm] Jego bełkot możecie zobaczyć na poniższym filmie, oceńcie sami.
Na koniec, temat numero uno zeszłego tygodnia. Jesteśmy jednak cholernie zgrzybiałym narodem... zacznijmy jednak od początku. USA postanowiło sobie zalegalizować związki homoseksualne. Fajnie, proszę bardzo, wolnoć Tomku w swoim domku. W związku z tym ludzie zaczęli wyrażać swoje poparcie poprzez "tęczowe profilowe", głównie na facebooku. Nikt nikogo do tego nie zmuszał, sam byłem dość obojętny. Wiecie, po prostu człowiek nie zwraca na to szczególnej uwagi, przyjął informacje do wiadomości i tyle. Oczywiście ktoś jednak musiał się tak obrazić, że postanowił zrobić kontrakcję... do czegoś co go kompletnie nie powinno obchodzić. Tak, znowu polactwo-cebulactwo pokazało swoje oblicze, tak żeśmy się obrazili czymś co miało miejsce za oceanem... Pierwsze co to poszły oskarżenia, że każdy kto popiera homoseksualistów (lub komu po prostu nie przeszkadzają) musi być lewakiem (ludzie... serio?). Potem "prawdziwi Polacy" zaczęli wklejać naszą flagę w swoje zdjęcia profilowe. Aha, rozumiem. Czyli normalnie to skryty Polaczek chowa swoje symbole narodowe głęboko w szafie ale do akcji nienawiści i zaściankowego myślenia wyciąga je na początek "frontu sprawiedliwości" jako pierwsze tak? Najbardziej jednak śmieszy to, że niektórzy pewnie myślą że są prawdziwymi patriotami dzięki takiej postawie. Większość z tych ludzi nawet by nie pomyślało o chwaleniu się tak swoją narodowością bez tego "bodźca". No ale co tam, jest super temat zastępczy? Jest. Nikt się nie zainteresuje ważniejszymi sprawami krajowymi? Nie. Przecież uwielbiamy się wtrącać w czyjeś życie, najlepiej używając fałszywych oskarżeń w stylu: "Ale oni kazali mi wkleić tę tęcze! Kazali mi wybierać!". Kto Ci kazał? Twoja paskudna, znudzona do granic możliwości cebula wewnętrzna, ot kto. Zmieniłem profilowe fanpage'a na facebooku na jeden dzień i reakcje niektórych tylko potwierdziły moje przypuszczenia. Cytując kumpla: "Zwyczajna ignorancja. Mają kij w dupie tak wysoko, że nikt nie potrafi do tego z dystansem podejść. Ja rozumiem, że można się nie zgadzać z czymś ale wtedy się dyskutuje a nie jedzie jak po burej suce". Tak na odchodne polecam obejrzeć parę filmów tego pana poniżej, może Wam się trochę pozytywnie w głowach coś poprzestawia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz