Śledź mnie na:

Pils (Trzech Kumpli)



By  Piwny Brodacz     11.4.17    Tagi:,, 

Stary się robię... albo alkohol mi zbrzydł. Byłem ostatnio u kumpla na weekendzie kawalerskich i jakoś tak za bardzo nie miałem ochoty na "ostre męskie chlanie bez umiaru"... Co prawda w pierwszy dzień alkohol wysokoprocentowy wylądował nie raz w moim przełyku, ale później już nie. Na typowego korpolagera też nie miałem ochoty... Boże, ja naprawdę staję się craftowym snobem

I to nawet w bardzo prostych stylach muszę dodać. Spalając wczoraj kalorie zdobyte poprzez wszamanie czarnego jak węgiel mięsiwa z grilla (i zapewne przepysznie rakotwórczego) zabrałem ze sobą na szybki łyk pilsa od Trzech Kumpli. Od razu, po pierwszym łyku, byłem przekonany, że nie ma sensu kupować koncerniaków nawet do tak prostych czynności jakim np. jest spontaniczny grill na działce. Wcześniej nie byłem tego taki pewien, głównie przez to zadupie craftowe, w którym mieszkam. To teraz będę abstynentem, jeśli nie uda mi się kupić craftowego pilsa do karkóweczki? Boże drogi...


Etykieta w trochę innym kształcie niż zazwyczaj. Co do samej grafiki, prostsza już chyba nie mogła być. Mamy zboże, co mnie trochę zdziwiło, wielką nazwę stylu i logo browaru.  Mi osobiście pils się bardziej z chmielem kojarzy, albo miksem jednego i drugiego. Piwo za to bez zarzutu. Ma piękny złocisty kolor i jest delikatnie zamglone przez podróż w plecaku. Piana bielutka i zbita. Może nie jest za wysoka, ale za to utrzymująca się i ładnie zdobiąca ścianki.


Aromat walczył dzielnie z wiatrem, który się akurat rozszalał na polu. Musiał być intensywny, bo nie miałem problemu z dobiciem się do zapaszków. Oczywiście było słodowo, ale nie za słodko. Momentami całość przypominało bardziej jakąś pszenicę z takim owsianym zacięciem. Do tego wyraźny chmiel w postaci ziołowej. Pod koniec doczłapała się też skórka od chleba. Bardzo fajne i już na starcie orzeźwiające.

To jednak dopiero po przełknięciu pierwszego łyku człowiek uświadamia sobie piękno prostoty tego stylu. Lekkie jak na ekstrakt przystało i orzeźwiające, ze średnim do wysokiego nagazowaniem. Słodowe, a nawet bardziej zbożowe, jak w jakiejś lekkiej pszenicy. Do tego chlebek, aż mi się świeże pieczywo prosto z piekarni przypomniało. Całość nie jest też za słodka jak prawie 90% pilsów w naszym kraju. Do tego dobrze dobrana ziołowość, kojarząca mi się z lasem zaraz po ulewie. Chmielowa goryczka pojawia się w idealnym momencie i orzeźwia jeszcze bardziej swoim ziołowym profilem. Jest krótka, nie zalega i idealnie wprowadza w finisz, który trochę przypomina chleb razowy. Chociaż nie, czekajcie... To bardziej smakuje jak przyprawa korzenna. Wychodzi na to, że Trzem Kumplom udało się połączyć pilsa czeskiego (korzenność) z niemieckim (ziołowość). W dodatku nie ma w tym ani trochę diacetylu (masełko) a samo piwo jest wręcz idealnie chrupkie, tak jak na ten styl przystało. Muszę przyznać, że prawdopodobnie wyląduje ono w moim top 3  jeżeli chodzi o ten styl.

----------

Styl: Pils
Alk: 4,4%
Ekstrakt: 10,5%
IBU: 20
Skład: słody jęczmienne, chmiel (Saaz, Hallertau Mittelfrüh), drożdże.
Do spożycia: 22.08.2017

Piwny Brodacz

Podobał Ci się ten wpis? Podziel się nim ze znajomymi. Dzięki temu uświadomisz innym, że piwo nie kończy się na lagerach a i mi pomożesz w szerzeniu kraftowej kultury. Walczmy z koncernową niewiedzą, każdy z nas może być Rycerzem Ducha Kraftu! Pamiętaj też, że piwo kraftowe zmienia się i każda kolejna warka może inaczej smakować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Informacje prawne:

Treści na blogu przedstawiają autorską ocenę produktów i mają charakter informacyjny o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz. U. 2012 poz. 1356). Blog jest dziełem całkowicie hobbystycznym i nie przynosi żadnych zysków. Treści na blogu tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich.

Copyright:

Wszystkie zdjęcia (jak i treści) na blogu są mojego autorstwa i nie zgadzam się na ich rozpowszechnianie, publikowanie, jakiekolwiek używanie (w celach zarobkowych lub nie) bez mojej zgody. Dotyczy to wszystkich mediów a głównie internetu, czasopism itd.

Kontakt:

Patryk Piechocki
e-mail: realdome@gmail.com