Wiele rzeczy potrafi mnie zadziwić, ale rzadko kiedy są to te związane z piwem. I nie mówię tu o doznaniach organoleptycznych. Chodzi mi o sam pomysł. No bo człowiek przyzwyczajony był do beczkowych wersji piw ciężkich, tak? Taki RiS czy porter na przykład, a tutaj Browar Stu Mostów wyskoczył z leżakowanym w beczkach po rumie Schöpsie, który ma 4,3% alkoholu.
Dziwnie się z tym czuje. Ale nie neguje, w końcu nie ma co oceniać książki po okładce. Rum, wędzone śliwki i kwaskowata pszenica wydaje się być idealnym połączeniem jakby się tak dobrze zastanowić.
Etykieta różni się nieznacznie od poprzedniej, zmienili tylko tło na dziwną biszkoptową biel. Kapsel firmowy, ten sam, nadal z niepotrzebnym tekstem na krawędzi. Piwo ma miedziany kolor i jest średnio zmętnione. Piany praktycznie żadnej niestety.
Zapaszek idealny pod chłodne zimowe wieczory ma to piwo. Na pierwszym planie lekko wędzone śliwki tak minimalnie przypominające babciny kompot (bardzo zdrowy przecież). Do tego bliżej nieokreślona słodowość w tle, może lekko wchodząca w świeżo upieczony chleb. Niby prosty aromat, ale jakże przyjemny!
Przy pierwszym łyku przypomniałem sobie, że przecież to nie jest jakieś tam barley wine czy też inne grubaśne piwo (mimo podobnych skojarzeń smakowych). Owszem jest gładkie i aksamitne, ale zapchać się tym człowiek nie ma szans. Co nie oznacza oczywiście, że nie można się nim delektować. Wysycenie średnie, tak na idealnym poziomie bym powiedział. W smaku znowu kompocik ze śliwek, z subtelną, ale wystarczająco wyraźną wędzonką. W tle bardzo, ale to bardzo delikatna beczka i takie mrowienie na końcu języka od kwasku. To bakterie kwasu mlekowego dają znać o sobie. Jest pszenica i bardzo, ale to bardzo stonowany biszkopt. Goryczka marginalna, w sumie to można napisać, że jej nie ma. Finisz mało wyraźny w porównaniu z resztą, taki miodowo-wędzony. Nie zmienia to jednak faktu, że całość jest cholernie przyjemna i zbalansowana. Może i główny atut stylu, czyli kwasek, został zepchnięty na drugi (a może i trzeci lub czwarty) plan, ale w pełni rekompensuje nam to śliweczka, która zdziałała tutaj cuda.
----------
Styl: Schöps Smoked Plums Rum Barrel Aged
Alk: 4,8% Obj.
Ekstrakt: 14,5% Wag.
IBU: "niskie"
Skład: słód (pszeniczny, pilzneński, caramel hell, caramel red, melanoidynowy, słód pszeniczny czekoladowy), wędzone suszone śliwki, chmiel Lomik, drożdże Empire Ale M15 Mangrove Jack, bakterie kwasu mlekowego.
Do spożycia: 01.05.2018
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz